Ochlapałam go. Potem użyłam swojej mocy i całą swoją siło nacisnęłam mu łapami na głowę, aż się zanużył głęboko pod wodę. Sama też zanurkowałam. Otworzyłam oczy i zobaczyłam, że Drake się uśmiecha.
Wynurzyłam się i popłynęłam do brzegu. Wyszłam na ciepły piach i otrzepałam się z wody. W moje ślady poszedł też Drake.
-Ale zabawa!-krzyknęłam radośnie.
-Kiedyś to powtórzymy!-odpowiedział nie mniej uradowany Drake.
<Drake? Cio dalej???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz