środa, 13 marca 2013

Drake do Sonji

Sonja mnie pocałowała w "policzek". Byłem lekko zaskoczony, ale mi sie podobało. Stałem chwilę jak wryty, a ona szybko uciekła na swoje drzewo. Popatrzyłem za nią, uśmiechnąłem sie i udałem do siebie. Kiedy sie położyłem zacząłem myśleć o niej "chyba ją kocham" przeleciało mi przez myśl i zostało. Po chwili usnąłem.
Następnego dnia z samego ranka, rześki pobiegłem do laguny trzech gór poszukać czegoś do jedzenia. Upolowałem sobie gazelę i ze smakiem zjadłem. Słońce już był wysoko kiedy poszedłem do Sonji. Leżała w cieniu swojego drzewa. Pięknie wyglądała. Zauważyła mnie i się uśmiechnęła.Odwzajemniłem uśmiech.
- Hej - powiedziała i wstała.
- Cześć- powiedziałem, podszedłem do niej i...

<Sonju? Co zrobiłem?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz