wtorek, 12 marca 2013

Drake do Sonji

Chwilę poleżeliśmy na pisaku. Było wyjątkowo ciepło i futra szybko nam wyschły.
- Gorąco tu. Może gdzieś pobiegniemy? - zapytałem.
- To dobry pomysł- powiedziała.
Pobiegliśmy więc na zieloną polanę. Wiatr był przyjemnie chłodny. Sonja coraz bardziej zaczynała mi sie podobać. W pewnym momencie uniosłem sie w powietrze. Lwica wyglądała na zaskoczoną.
- Ty potrafisz latać?- spytała ze zdziwieniem.
- Potrafię. - odparłem - Chcesz zobaczyć jak wygląda świat z góry? - spytałem z uśmiechem.

<Sonju? Cio powiesz na mały lot??>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz