piątek, 3 maja 2013
Kleopatra do Arii,Elsy,Chanel i Aresa
- Jasne. - powiedziałam. Postanowiłam jutro pościć, ale robiło powoli się ciemno.
- Bawicie się w ogniki? - zapytałam.
- Na czym to polega? - zapytała Elsa.
- 1 lew jest ognikiem i co jakiś czas używa mocy ognia, po czym ucieka. Ten kto go złapie wygrywa, teraz jest ciemno, co mam sprzyja.
Wszyscy się zgodzili.
<<Kto teraz>
czwartek, 2 maja 2013
Kleopatra do Arii,Elsy i Chanel + Chanel do Kleopatry,Arii i Elsy
Dołączyłyśmy do nich. Byłam ciekawa o czym mówiły dziewczyny.
- O czym mówiłyście? - zapytałam.
- Długo by mówić. - powiedziała Chanel.
- To może ma ktoś jakieś nowinki? - zapytała Elsa.
Zastanowiłam się trochę. Nikogo aż tak dobrze nie znałam.
- Może się lepiej troszkę poznać? - zaproponowała Aria.
- Kto dzisiaj nie zabija i nie niszczy przyrody? - zapytałam. - Ja nie.
- No faktycznie, nowy miesiąc. - powiedziała Chanel.
<<Kto teraz?>>
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Chociaż pościć to możemy też jutro lub po jutrze. Szczerze mówiąc ja dzisiaj bardzo chętnie zjadłabym nosorożca,a na deser flaminga.Co wy na to?-zapytałam.
-Ja z przyjemnością.-odpowiedziała entuzjastycznie Aria.
Po polowaniu zaczęłyśmy wylegiwać się w cieniu jednego z drzew na Pasiastej Sawannie.
Po kilku minutach na horyzoncie dostrzegłyśmy zarys czyjejś postaci.
Okazało się,że to Ares.
-Hej mamo.-przywitał się ze mną.
Uśmiechnęłam się do syna.
-Mogę się do was przyłączyć?-zapytał.
UWAGA!
Proszę o chwilowe nie wysyłanie opowiadań do Uncharted3,ponieważ wyjechała na Majówkę.
Możecie wysyłać je do Spyro+Cynder lub kiaraa68(tylko opowiadania)
Możecie wysyłać je do Spyro+Cynder lub kiaraa68(tylko opowiadania)
środa, 1 maja 2013
Snow do Souri
Znudziło mi się patrzenie w chmury. Wstałam z trawy i poszłam samotnie na spacer. Po drodze spotkałam Souri.
- Cześć, co porabiasz? - zapytałam
- Nuuudzę się - powiedziała i wskoczyła na kamień.
- Może chciałabyś zapolować na coś większego niż zwykle?
- Hmm.. To ciekawa propozycja, dotąd polowałam na małe zwierzęta typu szczury.
- Mogę Ci pomóc - rzekłam
- No dobrze - powiedziała po krótkim namyśle.
Poszłyśmy na Pasiastą Sawannę.
Souri od razu zobaczyła żwawą, młodą zebrę.
- Wybieram tą - oznajmiła.
- Nie, nie - zaprzeczyłam - Nie poluje się na szybkie, zwinne, młode zebry tylko na wolne i słabe, takie jak ta. - wskazałam na leżące zwierzę.
Polowanie poszło jak z płatka.
Mała lwica była bardzo zadowolona z siebie, a ja byłam bardzo dumna.
Wracajmy już - powiedziałam - robi się późno.
Wróciłyśmy do domu i poszłyśmy spać.
Aria do Elsy, Kleopatry i Chanel
-To jest jedna z naszych Alf Chanel -powiedziałam z powagą
-Cześć Chanel!-krzyknęłam -Hej dziewczyny co robicie?-przywitała się lwica -hej jestem kleopatra -przedstawiła się -miło cię poznać-uśmiechnęła się -to co tu robicie?-zapytała Chanel -siedzimy kąpiemy się plotkujemy-roześmiałyśmy się -może dołączysz?-zapytałam lwice <Chanel Elsa Kleopatra ???> |
||
Kimba do Chanel
Położyłem się na ziemi podziwiając to miejsce. Chanel również położyła sie wtulając w moje futerko.
Pierwszy raz od wielu lat byłem naprawdę szczęśliwy. Polizałem ukochana po pyszczku.
- Ciesze się, że trafiłem tu i poznałem taką wspaniała Alfę. - powiedziałem z uśmiechem.
<Chan? przepraszam ale nie wiem co pisać :c>
Pierwszy raz od wielu lat byłem naprawdę szczęśliwy. Polizałem ukochana po pyszczku.
- Ciesze się, że trafiłem tu i poznałem taką wspaniała Alfę. - powiedziałem z uśmiechem.
<Chan? przepraszam ale nie wiem co pisać :c>
wtorek, 30 kwietnia 2013
Kleopatra do Arii i Elsy
Byłam bardzo szczęśliwa w ich towarzystwie.
- Chodźmy teraz może się wykąpać? - zaproponowała Elsa. Wybraliśmy się nad brzeg wodopoju. Wskoczyłyśmy do wody która była okropnie ciepła. Nagle zobaczyłam innego lwa, nie znałam go i zapytałam Arii:
- Kto to jest?
<<kto teraz?>>
Nasz nowy blog
Zapraszamy do dołączenia do naszego nowego bloga!!!
link do bloga:
http://miasto-bradford.blogspot.com/
link do bloga:
http://miasto-bradford.blogspot.com/
niedziela, 28 kwietnia 2013
Chanel do Kimby
Zmierzyłam go wzrokiem.
Był dla mnie wymarzonym partnerem.Mądry,inteligentny,przystojny...
W odpowiedzi pocałowałam go.
-Chodźmy!-zawołałam i pobiegłam w stronę mojego tajnego miejsca.
Kimba pobiegł za mną.
-Gdzie idziemy?-usłyszałam.
Na jego pytanie odpowiedziałam gdy dotarliśmy na miejsce.
Zatrzymałam się,on także.
-To Upendi(jak oglądałaś Króla Lwa to się skapniesz^^). Odkryłam,je jak byłam mała. Nikt oprócz ciebie i mnie nie zna tego miejsca...-spojrzałam mu w oczy.
-Jest pięknie.-powiedział podtrzymując moje spojrzenie,a po chwili dodał-i ty jesteś piękna.
Uśmiechnęłam się,a moje policzki(o ile lwy je mają) zaiskrzyły się szkarłatem.
słuchaj se przy tym "Upendi"
Był dla mnie wymarzonym partnerem.Mądry,inteligentny,przystojny...
W odpowiedzi pocałowałam go.
-Chodźmy!-zawołałam i pobiegłam w stronę mojego tajnego miejsca.
Kimba pobiegł za mną.
-Gdzie idziemy?-usłyszałam.
Na jego pytanie odpowiedziałam gdy dotarliśmy na miejsce.
Zatrzymałam się,on także.
-To Upendi(jak oglądałaś Króla Lwa to się skapniesz^^). Odkryłam,je jak byłam mała. Nikt oprócz ciebie i mnie nie zna tego miejsca...-spojrzałam mu w oczy.
-Jest pięknie.-powiedział podtrzymując moje spojrzenie,a po chwili dodał-i ty jesteś piękna.
Uśmiechnęłam się,a moje policzki(o ile lwy je mają) zaiskrzyły się szkarłatem.
słuchaj se przy tym "Upendi"
Subskrybuj:
Posty (Atom)