- Wracamy już? - spytałem lwic.
-Tak - odpowiedziała Noonie.
- To najpierw ciebie odprowadzimy, ostatnio widziałem dużo hien w tej okolicy. - zwróciłem się do niej.
Było zimno. Ruszyliśmy w drogę. Szliśmy i rozmawialiśmy o wielu rzeczach. Nagle zauważyłem jakiś ruch przed nami. To były hieny.
<Sonju, Noonie? Niestety brak weny >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz