sobota, 30 marca 2013

Drake do załogi wody


- Dobrze, już wiem co potraficie. Teraz pora zacząć trening. - powiedziałem uśmiechając się. - Zaczniemy od celności.
Stworzyłem z wody kilka obręczy może z 2 metry przed lwicami.
- Przyda się do strzelania wodą w smocze gardła, żeby nie mogły ziać ogniem.
- To co mamy robić? -spytała z zaciekawieniem Noonie.
- Musicie się skoncentrować, stworzyć wodne kule i celować w środki obręczy. - wyjaśniłem.
Lwice skinęły głowami i zaczęły ćwiczyć. Szło im całkiem nieźle. Pomału zacząłem zmniejszać obręcze i je oddalać. Lwicom było coraz trudniej trafić. Kiedy uznałem że odległość jest wystarczająco duża zatrzymałem obręcze.
- Całkiem nieźle wam idzie. - pochwaliłem je - teraz utrudnię to jeszcze.
Teraz zaczęły się poruszać w boki, w górę oraz w dół.
- Ale to jest za trudne. - jęknęła któraś z lwic.
- Wiem, do tego potrzeba dłuższego treningu więc na razie z obręczy zrobię tarcze. Macie w nie po prostu celować.
Teraz zacząłem razem z lwicami trenować bo wiedziałem, że też mi się to przyda.

<Co robiliśmy później?^^ Hmm... może opowie o tym Shira >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz