- Myśle, że to dobry pomysł - powiedziałem uśmiechając się.
- Tylko gdzie? - spytała.
- Może u ciebie? U mnie jest mało miejsca.
- Ok - powiedziała również się uśmiechając.
Wstaliśmy. Pomału ruszyliśmy w stronę wodopoju. Słońce mocno już grzało. Gdy doszliśmy od razu wskoczyliśmy do wody aby sie ochłodzić. Chlapaliśmy się i goniliśmy. W wodzie było tak przyjemnie. Zwłaszcza, że była przy mnie moja ukochana. Gdy sie już ochłodziliśmy wyszliśmy na brzeg aby wysuszyć futra.
<Słonko?>
- Tylko gdzie? - spytała.
- Może u ciebie? U mnie jest mało miejsca.
- Ok - powiedziała również się uśmiechając.
Wstaliśmy. Pomału ruszyliśmy w stronę wodopoju. Słońce mocno już grzało. Gdy doszliśmy od razu wskoczyliśmy do wody aby sie ochłodzić. Chlapaliśmy się i goniliśmy. W wodzie było tak przyjemnie. Zwłaszcza, że była przy mnie moja ukochana. Gdy sie już ochłodziliśmy wyszliśmy na brzeg aby wysuszyć futra.
<Słonko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz