-Tak, wydaje mi się, że to odpowiednia nazwa-powiedziałam uprzedzając Arię.
Zaczęłyśmy spacerować wśród traw i rozmawiać na różne tematy.
-Strasznie brakuje nam lwów- powiedziałam po chwili.-A najbardziej to samców.- zrobiłam smutną minkę.
Sasha i Aria roześmiały się.
-Z czego się śmiejecie!-zapytałam lekko zbita z tropu.
<Sasha? z czego się śmiałyście???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz