poniedziałek, 4 marca 2013

Sasha do Arii i Sonji

-Równie dobrze możecie być szpiegami, którzy chcą tylko zdobyć o nas jakieś informacje.-warknełam na lwice.
-Ale to nie prawda!Jesteśmy po waszej stronie!-skamlały.
-Uciekajcie stąd!Nie chce was tu więcej widzieć!-włączyła się do rozmowy Sonja.
Samice zrobiły obrażone miny i ruszyły w swoją stronę. Jednak Hanna zatrzymała się na chwilę i rzuciła przez ramię:
-Jeszcze tego pożałujecie!Zobaczycie!
-Nie potrzebujemy niczyjej pomocy,świetnie radzimy sobie same!-rzuciłam się w jej kierunku lecz ona zrobiła unik i pobiegła do swoich przyjaciółek.
Gdy znikneły nam z pola widzenia Aria westchnęła.
-A co jeżeli one faktycznie chciały nam pomóc?-zapytała.
-Nie jest nam potrzebna pomoc.-starałam się żeby mój głos nie zabrzmiał wściekle,byłam urażona faktem,że nawet ona uważała,że potrzebujemy pomocy.
-Może pójdźmy do Wodopoju?-próbowała złagodzić sytuację Sonja.

<Aria,może teraz ty bo trochę potrwa zanim Sonja coś napisz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz