poniedziałek, 4 marca 2013

Aria do Sashy i Sonji




Kiedy obudziłam sie dzisaj rano pierwsze co zrobiłam to poszłam upolować sobie śniadanie,zebra smakowała mi dziś jakoś jeszcze lepiej niż zwykle, potem poszłam do Sonji i Sashy zobaczyć co robią
-siemka co tam u was słychać??-krzyknełam z daleka
-u nas ok nic specjalnego sie nie działo tylko-powiedziała Sonja
-trochę plotkowałyśmy o sprawie samców,ale nic ciekawego mówiłam poprostu Sonij to co tobbie wczoraj -powedziała Sasha
-aha-rzuciłam rozczarowana że omineły mnie ploteczki
Może pójdziemy do mnie pokaże wam mieszkanie i pobawimy się w cieniu miło spędzając czas -zaproponowałam przyjaciółką
-suoer pomysł chodzmy-powiedziały jednogłośnie
w połowie drogi do mojego mieszkania natknęłyśmy się na 3 lwice z innego stada
-Cześć!-powiedziała jedna z nich
-kim jesteście i czego chcecie??-krzyknełyśmy jednogłośnie
-ja jestem Emily po mojej prawej stronie jest Hanna a po lewej Nadia jesteśmy lwicami z innego stada i przyszłyśmy w pokoju prosić o połączenie naszych stad
-nawet jeśli się zgodzimy to i tak nie widze w tym dużego sensu-żuciła złośliwie jedna z nas
-dlaczego?-zapytały
-Jeśli chcecie to możecie dołączyć do naszego stada zapraszamy ale my wolimy być niezależne-odparłyśmy
-ale wspólnymi siłami można więcej razem możemy podbijać i przyłączać do siebie innne stada
-hmmm.....myśle że w tej sprawie oddam głos naszym alfą-ustąpiłam wskazując na Sashe i Sonje
<Sonja i Sasha co wy na to przyjmuje odp z uzasadnienim >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz