wtorek, 16 kwietnia 2013
Matt do Arii
Było mi trochę głupio, nie musiałem się tak do niej odnosić. Mogłem trochę po głodować bo po tym i tak straciłem apetyt i to doszczętnie. Nie wiedziałem zbytnio co robić. Westchnąłem i w złym humorze dalej leżałem na gałęzi tym razem już nie polując ale po prostu myśląc. Gapiłem się w przestrzeń przede mną. Lekko podrygiwałem ogonem, nie byłem zbyt zadowolony. Dalej myślałem o tym samym i tym samym. Już powoli mi się do z przykrzyło.
< Aira? Mam to samo. Do tego za dużo pracy :c>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz