Byłem lekko zdezorientowany. Odkąd zostałem wyrzucony ze stada, nie spotkałem wielu lwic. Tutaj było ich wiele i wszystkie były piękne, ale teraz nie za bardzo wiedziałem co zrobić. "Ona jest całkiem miła" przeleciało mi przez myśl.
- Nic sie nie stało. -powiedziałem po chwili milczenia.
Lwica nadal wyglądała na zmieszaną. Nagle wstała i zaczęła biec. Niewiele myśląc ruszyłem za nią.
<Sasho?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz