- Co powiesz na polowanie? -spytałem.
- Dobry pomysł. odparła.
Ruszyliśmy na Pasiasta Sawannę. Gdy doszliśmy zaczailiśmy się na pokaźną zebre. Po chwili już nie żyła. Zaciągnęliśmy ją pod drzewo i zaczęliśmy jeść. Po posiłku powiedziałem:
- Ciesze się że znalazłem to stado i poznałem ciebie.
Uśmiechnęła się , a ja czule ja pocałowałem.
<Sonju?>
- Dobry pomysł. odparła.
Ruszyliśmy na Pasiasta Sawannę. Gdy doszliśmy zaczailiśmy się na pokaźną zebre. Po chwili już nie żyła. Zaciągnęliśmy ją pod drzewo i zaczęliśmy jeść. Po posiłku powiedziałem:
- Ciesze się że znalazłem to stado i poznałem ciebie.
Uśmiechnęła się , a ja czule ja pocałowałem.
<Sonju?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz