wtorek, 16 kwietnia 2013

Aria do Matta

Jak tylko wstałam myślałam długo o chłodnej rozmowie z Mattem
za bardzo się na rzucam to głupie a może powinnam przestać być taka nadmiernie miła -biłam się z myślami
Na końcu stwierdziłam że wina zawsze leży po 2 stronach aby już o tym nie myśleć i odtrwać sie na chwile poszłam do wodopoju żeby pogadać z lwicami ale mimo wielu zabaw i rozrywek rozmów i wygłupów nadal myślałam tylko o tym co sie stało zeszłego wieczoru.
postanowiłam pójdź do niego i spytać poprostu czy się zbyt nie narzucam szłam zamyślona polną drogą podziwiają widoki dookoła kiedy zobaczyłam Matta siedzącego na drzewie już miałam do niego podejśc ale nagle poczułam że coś ukuło mnie w stope i powoli tracąc przytomność padam na ziemie...

<natchneło mnie troszke Matt??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz