wtorek, 9 kwietnia 2013

Shira-wojna cz.7


-Jack , Snow Rose , Shira! Chodźcie! - usłyszeliśmy wołające nas Alphy.
Przybiegliśmy do stada.
Wszyscy byli ustawieni w wojennych pozycjach , więc dołączyliśmy do nich.
Smoki ustawiły się podobnie.
-Na mój znak ...- powiedziała Sonja.
Wszyscy poczuliśmy jak by krew zaczęła nam szybciej krążyć , a niebo zaczęły przecinać błyskawice.
-Teraz! - ryknęła.
Jak fala nacieraliśmy na bestie.
Załoga Wody tworzyła bańki , które zamrażali Ares i Jack.
Znajdujące się w nich smoki za nim zdążyły cokolwiek zrobić doznawały szoku termicznego.
Sasha i Sonja zmieniły się w smoki i atakowały z powietrza.
Często przez dezorientację bestie wpadały na siebie wbijając kły i szpony.
-Załoga Wody , węże morskie! - rozkazał Drake.
Cała piątka stworzyła ogromne potwory , które oplatały i zaciskały się na gardłach wrogów.
-Jack stwórz grad! - wydał mu polecenie Ares.
Nagle z nieba posypały się lodowe sztylety , przebijające skrzydła smoków.
Teraz mieliśmy ułatwione zadanie.
Alphy zmieniły się w lwy i pomogły dobić ostatniego smoka.
Wszyscy cieszyli się wygraną , ale pole bitwy wyglądało strasznie.
Wszędzie zwłoki smoków no i krew.
Ziemia nią przesiąkła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz