piątek, 12 kwietnia 2013
Matthew do Arii
- To gdzie idziemy teraz? - zapytałem
- Może do Doliny Jednego Drzewa? - zaproponowała
Skinąłem głową potakująco i powoli ruszyliśmy. Zwykle nie jem mięsa, znacznie bardziej wole energie. Po tym mięsie było mi nieco niedobrze. Energia wystarcza w zupełności. Mięso produkuje energie więc bardziej się opłaca wysysać energie. Tyle że ja nie chciałem tu wyjść na nienormalnego. Nie dawałem po sobie niczego poznać, ale czułem że zaraz zwymiotuje. Mój organizm nie był przyzwyczajony do mięsa tylko do energii ale no trudno. Szliśmy powoli przez dolinę. Rozglądałem się dość sennym wzrokiem dookoła siebie.
< Aria?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz