sobota, 13 kwietnia 2013

Elsa do Arii

Szłam kilka dni bez przerwy ,nagle zobaczyłam Wodopuj postanowiłam się napić. Zobaczyłam lwicę nie wiedałam czy uciekać czy z niom porozmawiać. Stałam oszołomiona, lwica do mnie podeszła
-Cześć kim jesteś?-zapytała
-Jestem Elsa, a ty?-Odpowiedziałam nobierając odwagi
-Mam na imię Aria-odrzekła lwica.

<Sory że kruciak>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz